Nieoficjalnie dowiedzieliśmy, że ponad dwa miesiące temu Bogusław Kaczyński, człowiek niemal od zawsze związany z kiepurowskim festiwalem, wystąpił z pismem do Przedsiębiorstwa Państwowego Uzdrowisko Krynica Żegiestów SA o darmowe użyczenie Pijalni Głównej na dwa tygodnie. Prośbę motywował własnymi zasługami przy tworzeniu i funkcjonowaniu imprezy oraz jej promocyjnym znaczeniem dla całej Krynicy-Zdroju.
Prezes PPUKŻ Jarosław Handzel poprzednio zgodził się na bezpłatne użyczenie obiektu. Tym razem jednak, po konsultacjach z Ministerstwem Skarbu, odpisał grzecznie acz stanowczo, że firma jest spółką prawa handlowego, do tego w trudnej sytuacji finansowej, więc nie stać jej na darmowe udostępnienie atrakcyjnego budynku. Nawet jednorazowo. Bogusław Kaczyński z trudem, ale przyjął odmowę.
- Festiwal trwa dwa tygodnie i w związku z tym pijalnia musi być codziennie zamykana od godz. 16 dla kuracjuszy - wyjaśnia prezes Handzel. - Ponosimy więc wymierne straty. A musimy jeszcze w tym czasie utrzymywać w pogotowiu służby techniczne, które czuwają nad urządzeniami w budynku. Poza tym po każdym koncercie trzeba posprzątać pijalnię, aby była gotowa na rano. 30 tys. złotych netto za wynajem na dwa tygodnie to naprawdę grosze.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?