Dziś o godz. 22 upływa termin składania wniosków. Kto nie zdąży, może je złożyć w agencji w nieprzekraczalnym terminie do 9 czerwca, ale jest to tak zwany termin sankcyjny. Za każdą dobę zwłoki, licząc od dziś, straci się jeden procent przysługujących pieniędzy z Unii Europejskiej.
Gra idzie o około 51,5 mln zł, w tym ponad 9 mln stanowi tzw. dopłata górska. Tyle łącznie otrzymali sądeccy rolnicy w roku ubiegłym, a od tamtej pory wielkich zmian własnościowych i w strukturze upraw nie odnotowano w naszym regionie.
- Wystarczy mieć hektar uprawianej łąki, aby dostać na niego 732 złote. Za hektar uprawy zbożowej dodatkowo jest 211,80 zł. Na krowę stawka wynosi 584, 79 zł - wylicza szef biura powiatowego ARiMR Antoni Kiełbasa.
Do tej pory wnioski wypełniło około 10 tysięcy z 12,5 tys. rolników korzystających z dopłat. Najmniejsza dopłata wynosi około 1200 zł, najwyższe sięgają nawet 100 tysięcy złotych. Wojciech Ziobrowski z Kamionki Wielkiej, któremu wczoraj pomagała wypełnić wniosek Estera Zaczyk z Ośrodka Doradztwa Rolniczego, liczy na kilka tysięcy zł z Unii.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?