Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Starego mostu heleńskiego nie da się uratować

Wojciech Chmura
Tak wyglądać na nowa przeprawa przez Dunajec. Jej budowa wraz z obwodnicą to koszt 100 milionów złotych.
Tak wyglądać na nowa przeprawa przez Dunajec. Jej budowa wraz z obwodnicą to koszt 100 milionów złotych. Wizualizacja: Mosty Katowice
Sądeczanie jeżdżący przez most heleński na Dunajcu grzęzną w korku nieraz na pół godziny. Nadzieja w nowej przeprawie, którą do połowy 2015 roku ma zbudować Intecor Zawiercie ze Śląska.

W ciągu doby przez stary, rozpadający się od lat na oczach sądeczan most na Dunajcu im. Józefa Piłsudskiego zwany heleńskim przejeżdża na dobę 12 tysięcy pojazdów. Przejeżdża to jednak w tym przypadku słowo mocno na wyrost. Przed weekendami i w godzinach szczytu sznur samochodów oczekujących w kolejce do wjazdu na most sięga z każdej strony kilku kilometrów.

Budowę nowej przeprawy w trasie obwodnicy północnej od Zabełcza do ul. Marcinkowickiej zapowiadali już dziesięć lat temu poprzednicy obecnego prezydenta Ryszarda Nowaka. Ten obwodnicę północną niósł na sztandarze swoich dwóch kampanii wyborczych. Kiedy więc jesienią ogłosił, że ma już na nią 100 mln zł, było wielu, którzy nie wierzyli. Wątpiących nie brakło także teraz przed samymi świętami, gdy oznajmił, że ma ostatni niezbędny papier, czyli pozwolenie na budowę. To jednak stało się faktem. Grzegorz Mirek z Miejskiego Zarządu Dróg ogłosił właśnie, że jest już wykonawca, firma Intercor z Zawiercia i nawet już w styczniu może wejść na budowę.

- To duża firma, wykonująca miliardowe kontrakty na odcinkach głównych dróg krajowych, ma swój własny park maszyn - ogłasza dyrektor Mirek dowodząc, że o wygranej prezesa Piotra Jurczyka i jego firmy nie tylko decydowała najniższa oferta cenowa (niecałe 98 mln zł), ale i wiarygodność.

Strona internetowa Intercor Zawiercie aż roi się od imponujących fotografii mostów, dwupasmowych tras ekspresowych i ciągnących się po horyzont estakad. Takich właśnie, jaką trzeba postawić nad Dunajcem, nad torami kolejowymi i ulicą Dunajcową przy budowie obwodnicy północnej.

- To rzetelna firma, wykonywała dla nas wiadukt kolejowy w centrum miasta i nie było z nią żadnych problemów - mówi Jerzy Orczyk z Miejskiego Zarządu Dróg w Bielsku-Białej. Intercor robił też dla miasta obwodnicę.

W najbliższych dniach zawierciańska firma ma podpisać umowę i może wchodzić na teren budowy, bo dostanie także gotową dokumentację. Prezes Jurczyk od kilku dni przebywa poza firmą i jest nieuchwytny. Na razie nie wiadomo, z którego odcinka firma zacznie prace - od ronda przy Tanowskiej i Witosa i skrzyżowania z Marcinkowicką po stronie Chełmca, czy też od środka, czyli od budowy estakady. Sądeccy fachowcy mówią jednogłośnie: trzeba zaczynać od ronda.

- Poczekajmy, najpierw podpiszemy umowę, potem zobaczymy - mówi Grzegorz Mirek. Dużo bardziej rozmowny jest na temat remontu istniejącego mostu. Teraz jest stale łatany w miejscach, gdzie rozchodzą się połączenia przęseł. Od połowy 2015 roku, a więc od granicznej daty, kiedy nowa trasa ma być gotowa, sytuacja się zmieni.

- Trzeba będzie obecny most zburzyć i postawić nowy, na pewno szerszy, bo tu nie ma czego ratować - mówi dyrektor Mirek. Jego zdaniem to nie sam most jest przyczyną korków, ale fatalny wjazd i zjazd na niego.

- Trzeba będzie również przebudować skrzyżowanie pod zamkiem, zrobić tam rondo, a drugie wykonać na Helenie, burząc wcześniej kamienicę, w której jest sklep meblowy - dodaje. Prace przy nowym moście mają odbywać się bez utrudnień w ruchu.

Nowy most w liczbach

Jesienią 2013 roku wicepremier Elżbieta Bieńkowska przekazała na obwodnicę 68 mln zł . Pozostałe 32 mln zł dołoży miasto z własnego budżetu. Dwukilometrowa obwodnica pobiegnie wzdłuż potoku Łubinka, następnie liczącą 900 metrów estakadą, aby połączyć się płaskim skrzyżowaniem z Marcinkowicką. Szerokość jezdni wyniesie 8 m. Z boku zaplanowano chodnik o szerokości 2 m i taką samą ścieżkę rowerową. Cała inwestycja ma być gotowa do 31 lipca 2015 roku.

Co myślą sądeczanie na temat nowej inwestycji?

Krzysztof Mężyk: Kilka razy zapewniano mieszkańców,że dokumentacja jest uzupełniona, że przeprawa powstanie, ale to zawsze były tylko puste słowa. Jestem przekonany, że tak samo jest z obietnicą, że w 2015 stanie nowy most. Nie wierzę, że to możliwe. Sądzę, że jeszcze długo będziemy stać w korkach.

Grzegorz Cisowski: Przez ponad trzy lata jeździłem przez most heleński codziennie do pracy i z pracy. To, co dzieje się na moście w godzinach szczytu to prawdziwy dramat. Korki zaczynają się tworzyć już po godz.14, do 17 nie ma płynnego przejazdu na drugą stronę Dunajca.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto