Choć w Muszynie ostatnią czarownicę spalono na stosie kilka wieków temu, wiedźma znów się pojawiła w uzdrowisku nad Popradem. Obok m.in. bociana (symbolu miasta) i halabardnika sprzed 400 lat była jedną z postaci ożywiających miejscowe legendy w weekendowe Święto Wód Mineralnych. Pierwszy raz było ono ogólnopolskie, bo płynne specjały dotarły też z Sudetów. Impreza urzekła m.in. Małgorzatę Weszkę z Uzdrowisk Kłodzkich, która ze "Staropolanką" objeździła pół świata. Atrakcją święta były też występy Orkiestry Reprezentacyjnej Straży Granicznej.
Wideo
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!