W poniedziałek po południu do sklepu wszedł chłopak w kominiarce. Grożąc pracownicy nożem, zażądał od niej wydania pieniędzy z kasy. Kobieta stanowczo odmówiła. Kiedy nadbiegli inni pracownicy sklepu, napastnik rzucił się do ucieczki. Niedługo potem został zatrzymany przez policjantów, którzy podjęli interwencję natychmiast po zgłoszeniu rozboju.
- W chwili zatrzymania szesnastolatek miał przy sobie kominiarkę i nóż - informuje starszy sierżant Justyna Basiaga, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu.
W mieszkaniu nastolatka policjanci znaleźli niewielką ilość marihuany. Trafili tam również na dowody świadczące, że młodzieniec ma na koncie dwie kradzieże, do których doszło w lipcu tego roku w Krynicy-Zdroju. - Nieletni przyznał się do zarzucanych mu czynów i policjanci po przesłuchaniu i spisaniu jego zeznań zwolnili go do domu - relacjonuje sierżant Justyna Basiaga.
Gdyby rabuś był pełnoletni, czyli miał ukończone 17 lat, to za napad na sklep mógłby trafić do więzienia nawet na osiem lat. Ponieważ jest młodszy, jego sprawę rozpatrzy sąd rodzinny, który może zastosować szereg mniej dolegliwych sankcji, w tym dozór kuratora sądowego. Najpoważniejszą karą, która grozi nastoletniemu przestępcy, jest umieszczenie go w zakładzie poprawczym. Orzeczenie sądowe zapadnie w najbliższych dniach.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?