Medycy spieszyli do 50-letniej kobiety, która doznała krwotoku z przewodu pokarmowego w mieszkaniu na jednym z osiedli w Krynicy-Zdroju. Pacjentka, której życie było zagrożone, trafiła do krynickiego szpitala. Krótka uroczystość zaczęła się z niespełna półgodzinnym opóźnieniem.
- Nowy ambulans z napędem na wszystkie koła dla podstacji w Krynicy-Zdroju był pilną koniecznością przed sezonem zimowym - tłumaczy Józef Zygmunt, dyrektor Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego. - Ze względu na górską specyfikę terenu oraz konieczność częstych podjazdów na stoki narciarskie po ofiary wypadków, karetki mające zwykły napęd nie sprawdzają się.
W poprzednim sezonie był w Krynicy tylko jeden ambulans terenowy. Już bardzo wysłużony. Kiedy był w akcji, do kolejnego wezwania jechała karetka bez napędu na wszystkie koła. Nie była w stanie dotrzeć na miejsce i posiłkowaliśmy się pojazdami Grupy Krynickiej GOPR lub Państwowej Straży Pożarnej. Nimi dostarczano rannych w miejsce, gdzie czekał ambulans.
Nowa karetka mercedes, wraz z wyposażeniem, kosztowała około pół miliona złotych. Około 60 tys. zł pochodziło ze zbiórki zorganizowanej podczas finału tegorocznej akcji charytatywnej Ziarnko Gorczycy, organizowanej na Sądecczyźnie.
Mercedes przystosowany jest do działania w nowym systemie zarządzania karetkami. Wszystkie dane niezbędne do dotarcia w miejsce wezwania wyświetlane są na tablecie zamontowanym tak, by widzieli go kierowca i siedzący obok niego lekarz.
- Ten sposób naprowadzania to najsłabsze ogniwo systemu - mówi lekarka Małgorzata Makosik z krynickiej podstacji Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego. - W górach są białe plamy łączności komórkowej. Zdarzyło się nie raz, że komputer pokazywał nam drogę dojazdu, kiedy już wracaliśmy od pacjenta, najczęściej transportując go do szpitala.
W sądeckim pogotowiu do tej pory nie było tragedii spowodowanej niedostatkami systemu. bo kierowcy i ratownicy dobrze znają teren, w którym spieszą do chorych lub rannych.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?