Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. Zgwałcił i chciał zabić kobietę. Dostał 10 lat więzienia

Redakcja
Tomasz M. dobrowolnie podał się karze. Ma też zapłacić 15 tys. zł zadośćuczynienia Patrycji P. Nie wiadomo, czy przeprosił swoją ofiarę, bo cały  jego proces toczył się za zamkniętymi drzwiami
Tomasz M. dobrowolnie podał się karze. Ma też zapłacić 15 tys. zł zadośćuczynienia Patrycji P. Nie wiadomo, czy przeprosił swoją ofiarę, bo cały jego proces toczył się za zamkniętymi drzwiami Alicja Fałek
Na 10 lat więzienia skazał sądecki sąd 22-letniego Tomasza M. Mężczyzna w październiku 2014 r. podciął gardło znajomej i zmusił ją do seksu.

Tomasz M., oskarżony o usiłowanie zabójstwa 20-letniej Patrycji P. i jej zgwałcenie przed Sądem Okręgowym w Nowym Sączu stanął w poniedziałek. Mężczyźnie groziło nawet dożywocie. Oskarżony skorzystał jednak z przysługującego mu prawa do dobrowolnego poddania się karze. Dlatego wyrok zapadł wczoraj, podczas drugiej rozprawy.

Spóźniła się na autobus
Tomasz M. i Patrycja P. byli znajomymi, pozostawali w intymnych relacjach. Feralnej nocy z 15 na 16 października 2014 r. dziewczyna spóźniła się na ostatni autobus i zjawiła w mieszkaniu mężczyzny. - Początkowo rozmawiali i przygotowali wspólnie posiłek. W pewnym momencie 22-latek nabrał ochoty na seks. Dziewczyna stanowczo odmówiła - jeszcze przed procesem relacjonował nam sprawę prokurator rejonowy w Nowym Sączu Waldemar Starzak.

Dziewczyna chciała opuścić mieszkanie, ale Tomasz M. na to się nie zgadzał. Groził nożem. W końcu dał się przekonać, ale pod warunkiem, że odprowadzi Patrycję na przystanek w okolice al. Batorego w Nowym Sączu. Niedaleko dworca MPK Tomasz M. zaatakował ją nożem kuchennym i podciął gardło. Próbował ugodzić ją w serce.

Patrycja broniła się, ale została zraniona. Obrażenie były łagodne i nie straciła przytomności, choć jej stan się pogarszał. Cały czas próbowała przekonać oskarżonego, żeby zostawił ją w spokoju, że ona nic nikomu nie powie. Na nic zdały się jej prośby. Mężczyzna w jednej z uliczek zgwałcił dziewczynę. Potem zadał jej ostatni cios w klatkę piersiową. Patrycja miała jednak na tyle siły, że wykorzystując jego osłabioną czujność zdołała uciec.

Tomasz M. początkowo przyznał się do zarzutu usiłowania zabójstwa, ale podkreślił, że stosunek z dziewczyną odbył za jej zgodą. Wyjaśniał, że pokłócili się, a gdy Patrycja opuściła mieszkanie, poszedł za nią. Nóż zabrał ze sobą, bo robił to za każdym razem, gdy wychodził z domu. Dziewczynę zaatakował odruchowo, gdy ta chwyciła go za zoperowany bark. Kolejne ciosy zadawał, bo Patrycja miała go targać za ubranie.

- Po postawieniu mu zarzutu gwałtu oświadczył ostatecznie, że nie przyznaje się do winy - mówił prokurator Starzak. - Zasłonił się niepamięcią i stwierdził, że wyjaśnienia złożone wcześniej, jeszcze przed tymczasowym aresztowaniem zasugerowali mu policjanci.

Mogła już nie żyć
Tomasz Zbieranowski znalazł ranną kobietę. - Miałem wtedy nocną zmianę i około godz. 3 wjechałem zamiatarką na teren dworca MPK - wspomina Zbieranowski, pracownik firmy sprzątającej miasto. - W lusterku zobaczyłem upadającą osobę. Gdy podjechałem bliżej zorientowałem się, że ta dziewczyna miała poderżnięte gardło, cała była we krwi - opowiada.

Sądeczanin wezwał pomoc. Zanim przyjechała karetka, zrobił wszystko, by kobieta nie straciła przytomności. - Gdybym znalazł ją 15 minut później, pewnie by nie żyła - mówi.

Lata za kratkami
Tomasz M. dobrowolnie poddał się karze. Na co zgodzili się prokurator i pokrzywdzona. Sędzia Anna Hevler uznała mężczyznę winnym zarzucanych mu czynów. Tomasz M. został skazany na 10 lat więzienia. Ma także wypłacić poszkodowanej 15 tys. zł zadośćuczynienia. Proces toczył się za zamkniętymi drzwiami. Pełnomocnik Patrycji P. nie chciała komentować wyroku, który jest nieprawomocny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krynica.naszemiasto.pl Nasze Miasto