Młoda kobieta wyszała z domu przy ul. Ogrodowej w Nowym Sączu, by w niedzielny poranek urządzić sobie plener fotograficzny nad pobliskim Dunajcem. Ujrzała morze ognia i dymu. Przez telefon komórkowy zaalarmowała strażaków.
Czytaj także: Krużlowa Wyżna: pożar tartaku, przyczyna nieznana
- To był już drugi tego dnia wyjazd do wypalanych traw przy ul. Ogrodowej - relacjonuje aspirant sztabowy Jacek Pawłowski dyżurny Stanowiska Koordynacji Ratownictwa sądeckiej PSP.
Pierwszy był o dziewiątej. Paliło się ponad trzy hektary nieużytków. Płomienie mogły przeskoczyć na domy. Wtedy równolegle były jeszcze dwa podpalenia traw w Starym Sączu. Obydwa groźne.
- Nasze statystkyki z ostatnich dni są przerażające - relacjonuje brygadier Paweł Motyka, zastępca komendanta PSP w Nowym Sączu. - Piątek to 16 podpaleń. Sobota aż 39, a z tego 21 w dolinie Popradu. Okolice Starego Sącza, Piwnicznej, Muszyny to istne "zagłębie ognia". Niestety to również rejon, w którym ogień podpalonych traw najłatwiej i naszybciej ucieka w górskie lasy.
Takie chwile grozy strażacy przeżywali w czwartek wieczór. Do Krużlowej ściągano straże, by gasiły tartak. Do Piwnicznej, by zatrzymały ogień, który z podpalonego pastwiska uciekał w górskie niedostępne lasy.
- Ogień w górskim lesie to coś najgroźniejszgo - mówi brygadier Aleksander Cycoń, dowódca krynickich strażaków. - Tam nie da się wjechać z wodą. Ludzi można dowieść małą terenówką, a czasem tylko quadem.
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Spalił ich żywcem w mieszkaniu. Odsiedzi cztery lata
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?