FLESZ - Polacy nieprzekonani do szczepionek z Rosji i Chin
Barbara Fiedor, manager sanatorium Limba w Piwnicznej - Zdroju jest zadowolona z decyzji władz dotyczącej wznowienia turnusów rehabilitacyjnych.
- Jesteśmy przygotowani na przyjęcie kuracjuszy, a pierwszy turnus ruszy 17 marca - mówi.
Fiedor podkreśla, że pacjenci są zainteresowani ofertą Limby, zaś ze 182 miejsc refundowanych przez NFZ zajętych jest już 172. Wyjaśnia również, że obiekt będzie funkcjonował bez limitów pokoi, ale kuracjusze muszą mieć negatywny wynik badania na obecność koronawirusa.
- Są zobowiązani wykonać taki test nie wcześniej niż na sześć dni przed rozpoczęciem leczenia uzdrowiskowego - zaznacza.
Sanatoria będą działać w reżimie sanitarnym
Menager Limby zapewnia przyszłych kuracjuszy, że sanatorium będzie działać w reżimie sanitarnym, ponadto dysponuje także 5 ha działką, która oferuje bezpośrednie wyjście do lasu.
- Chcemy, aby pacjenci czuli się w naszym sanatorium bezpiecznie - deklaruje.
Patryk Wicher, poseł PiS z ziemi sądeckiej oraz przewodniczący Parlamentarnego Zespół ds. Lecznictwa Uzdrowiskowego i Mundurowej Służby Zdrowia, zachęca pacjentów do korzystania z oferty sanatoriów.
- W dobie pandemii koronawirusa to jedne z najbardziej bezpiecznych obiektów. Personel został dokładnie przebadany, zostaną też zachowane wszystkie niezbędne środki ostrożności - zaznacza.
Ratunek dla uzdrowisk w czasie pandemii
Otwarcie sanatoriów to szansa dla uzdrowisk, by odbić się od finansowej zapaści spowodowanej zamrożeniem branży turystycznej. Jak wyjaśnia Daniel Lisak, szef Biura Krynickiej Organizacji Turystycznej, pacjent sanatoryjny generuje dla miejscowości do której przyjeżdża spory dochód.
- Turnus trwa trzy tygodnie i przez ten czas kuracjusze korzystają z różnych atrakcji w uzdrowisku - mówi i dodaje, że w czasie pandemii koronawirusa oferta skierowana do turystów jest niestety znacznie uboższa.
W Krynicy - Zdroju na kuracjuszy czeka 2450 miejsc. Z kolei w sąsiedniej Muszynie pacjenci mają do dyspozycji 900 miejsc. Jan Golba, burmistrz Muszyny, z zadowoleniem przyjął decyzję o ponownym uruchomieniu sanatoriów.
- Placówki przez cały czas trwały w stanie gotowości, nie ma więc żadnych problemów z rozpoczęciem przez nie normalnej działalności - deklaruje.
Golba także podkreśla znaczenie turystyki sanatoryjnej dla gospodarki i to nie tylko w odniesieniu do samego uzdrowiska, ale również całej gminy.
- Jeden turysta generuje trzy miejsca pracy. W przypadku kuracjusza mowa aż o pięciu - wylicza.
Dzieje się tak ponieważ pacjenci korzystają nie tylko z oferty stricte turystycznej, ale także z szeregu zabiegów leczniczych.
Spore dochody przynosi również tzw. opłata uzdrowiskowa. Niestety w tym przypadku pandemia koronawirusa dała się mocno we znaki samorządom sądeckich uzdrowisk.
- W styczniu 2020 roku, Muszyna uzyskała 100 tys. złotych dochodu z tytułu tej opłaty. W styczniu 2021 roku, kwota ta wyniosła 75 złotych - informuje.
- Mistrzowie parkowania w akcji, czyli Sądeckie Święte Krowy
- Najwięksi pracodawcy na Sądecczyźnie. Te firmy zna cała Polska
- Budynek "A" Wyższej Szkoły Biznesu przekształcają w blok z tanimi mieszkaniami
- Aktualne oferty pracy w Nowym Sączu i w regionie. Kogo szukają pracodawcy?
- Co zarejestrowały kamery Google Street View w sądeckich parkach?
Pobierz bezpłatną aplikację Nasze Miasto i bądź na bieżąco!
Jak korzystać z aplikacji, by otrzymywać informacje z miasta i powiatu? To proste!
Po wejściu w aplikację w prawym górnym rogu w menu wybierz swoje miasto.
Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?