Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Teleplatforma medyczna działa znakomicie, szkoda tylko, że prawie nikt o niej nie wie

Dorota Stec-Fus
W ramach TPK porad udzielają pielęgniarki lub położne oraz lekarze
W ramach TPK porad udzielają pielęgniarki lub położne oraz lekarze pacjent.gov.pl
Dramatyczny brak lekarzy spowodował, że z końcem maja NFZ uruchomił Teleplatformę Pierwszego Kontaktu. Dzięki niej od godz. 18 w piątek do poniedziałku rano bez wychodzenia z domu możemy uzyskać pomoc medyczną w drobniejszych sprawach. Tym samym odciążamy przepełnione przychodnie nocnej i świątecznej pomocy. Problem w tym, że fundusz nie zadbał o promocję nowej oferty. Rezultat? Dotąd skorzystało z niej zaledwie 27 tysięcy osób!

FLESZ - Probiotyki. Jakie mają właściwości lecznicze?

od 16 lat

Sprawdziłam - i działa! W sobotę przed południem zadzwoniłam pod 800 137 200 - bezpłatny numer TPK. Niemal natychmiast zgłosiła się pielęgniarka, która po przeprowadzeniu wywiadu przekierowała mnie do lekarza, by ten po zadaniu dwóch pytań przekazał kod e-recepty z potrzebnym mi pilnie lekiem. Wszystko trwało 5 minut. Alternatywą było ustawienie się do kolejki w zatłoczonej przychodni, świadczącej nocną i świąteczną opiekę zdrowotną (niśoz).

- TPK to bezsprzecznie dobry pomysł. Chętnych do dyżurowania brakuje od dawna, a będzie jeszcze gorzej, bo wspierający ją dotąd emeryci rezygnują z pracy - mówi dr Jerzy Radziszowski, koordynator Kolegium Zakładów Lecznictwa Otwartego w Krakowie. Równocześnie zaznacza, że dotąd skorzystało z tej formy pomocy... dwóch jego pacjentów.

Również dr Jacek Krajewski, szef Porozumienia Zielonogórskiego (PZ) nie wątpi, że to znakomite uzupełnienie niśoz wykorzystywane jest w nieznacznym stopniu. Nie tylko pacjenci nie wiedzą o takiej możliwości, ale także lekarze. - Osoby, które takie narzędzie stworzyły, nie pomyślały o promocji. NFZ powinien przygotować plakat informacyjny, rozesłać go do wszystkich przychodni POZ, by te wywiesiły go na tablicy ogłoszeń. To najskuteczniejszy sposób - podkreśla prezes.

NFZ twierdzi, że informacja jest, bo w swym serwisie udostępnił specjalną zakładkę dotyczącą TPK. Ile jednak osób zagląda na stronę funduszu?

Być może NFZ i resort zdrowia uznały, że akcja promocyjna wpisywałaby się w negatywny obraz teleporad, jaki miał miejsce w maju i czerwcu. Jest zatem nadzieja, że teraz to się zmieni.

Porozumienie zdecydowanie opowiada się za rozwojem kompetencji TPK. Postuluje, by następnym krokiem było umożliwienie przekierowania pacjenta korzystającego z TPK - jeśli będzie potrzeba - do konkretnej placówki w pobliżu jego miejsca zamieszkania lub na SOR.

Nie wszyscy chwalą teleplatformę. Wątpliwości mają dyrektorzy szpitali powiatowych, na terenie których się znajduje. - Przecież także dzisiaj można zadzwonić, skorzystać z teleporady i otrzymać receptę bez wychodzenia z domu - zauważa Marek Wierzba, dyrektor lecznicy w Nowym Targu. Natomiast kierująca zakopiańskim szpitalem Regina Tokarz jest zdecydowanym przeciwnikiem teleporad. Lepiej, aby lekarze leczyli osobiście, czyli skuteczniej - komentuje dyrektorka.

Wydaje się jednak, że dyrektorzy obawiają się również o to, że rozwijająca się stopniowo teleplatforma będzie ściągała coraz więcej lekarzy rodzinnych - za nimi pójdą pieniądze - kosztem szpitali.

W ramach TPK porad udzielają pielęgniarki lub położne oraz lekarze. Po wybraniu darmowego numeru chory w pierwszej kolejności zostanie połączony z pielęgniarką lub położną, która przeprowadzi wywiad, oceni stan zdrowia, udzieli porady czy wystawi e-receptę. Jeśli oceni, że potrzebna jest konsultacja z lekarzem, przekieruje do niego pacjenta.

TPK obsługuje połączenia w języku polskim oraz angielskim, rosyjskim i ukraińskim. Jest dostępna dla osób niesłyszących. Jest przeznaczona dla osób ubezpieczonych, mieszkających w naszym kraju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Teleplatforma medyczna działa znakomicie, szkoda tylko, że prawie nikt o niej nie wie - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto