Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Igrzyska Europejskie 2023. Skoki narciarskie (jeszcze) nie przyciągnęły kibiców. Zakopane i skocznia świeciły pustkami

Artur Bogacki
Artur Bogacki
Niecodzienny widok po konkursie skoków - Sarna przed Wielką Krokwią
Niecodzienny widok po konkursie skoków - Sarna przed Wielką Krokwią Andrzej Banas
Pierwsze konkursy skoków na Igrzyskach Europejskich 2023 nie cieszyły się dużym zainteresowaniem. Na zawodach na Średniej Krokwi we wtorek i środę - mówiąc delikatnie - publiczność nie dopisała. W pobliżu skoczni pojawiły się za to... dzikie zwierzęta.

Pustki na trybunach podczas konkursu skoków narciarskich

O ile pierwszego dnia zmagań w skokach (wtorek), gdy przeprowadzono zawody kobiet, tłumów nie należało się spodziewać, to już w środę, gdy rywalizowali mężczyźni, w tym wszyscy nasi najlepsi skoczkowie (Dawid Kubacki, Kamil Stoch, Piotr Żyła), powinien być komplet. Zwłaszcza, że na trybuny przy przy Średniej Krokwi wchodzi może 2 tys. osób. Patrząc na frekwencję podczas czy to zimowych konkursów Pucharu Świata, czy letnich Grand Prix, w Polsce problemów z wypełnieniem trybun raczej nie było...

Igrzyska Europejskie najwyraźniej nie przyciągnęły fanów, choć ponoć bilety zostały wyprzedane (wieść niesie, że tuż przed zawodami wejściówki były nawet rozdawane za darmo). Już podczas serii treningowych przed konkursami Pucharu Świata kibiców zazwyczaj jest bardzo dużo. Próbne skoki przed IE oglądała garstka kibiców - co widać na jednym ze zdjęć.

W Zakopanem nie ma atmosfery wielkiego święta skoków

W Zakopanem zresztą zupełnie nie czuć atmosfery skoków. Zawsze było to święto, na skocznię na długo przed oficjalnym początkiem zmagań płynęła rzeka biało-czerwonych, głośnych kibiców. Teraz było pusto i cicho. Można było odnieść wrażenie, że to nie wielkie zawody impreza skoków narciarskich (według niektórych - naszego sportu narodowego), tylko trzeciorzędna impreza FIS Cup.

Również po zakończeniu konkursu, wieczorem w środę, przed skocznią i na pobliskich ulicach było pusto. Do tego stopnia, że ok. godz. 21 jakieś 100 metrów od bramy Wielkiej Krokwi zobaczyć można było... sarnę szukającą w śmietniku pożywienia.

Skąd takie problemy z przyciągnięciem kibiców? Może to kwestia niewystarczającej promocji, może kiepskiej pogody? Akurat w środę było zimno, deszczowo i wietrzenie; zawody przerwano w trakcie pierwszej serii. A może terminu w środku tygodnia? Ciekawe, jak będzie w czwartek rano, bo to na 9:30 przełożono przerwane zawody.

Dobrze, że drugi konkurs mężczyzn, na Wielkiej Krokwi, odbędzie się w sobotę. Może nie trzeba będzie skakać przy świecących pustkami trybunach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krynica.naszemiasto.pl Nasze Miasto