To co przydarzyło się u stóp Jaworzyny Krynickiej znacznie bliższe jest scenariuszowi, jaki dość dawno temu przwidywał Józef Chowaniec, dyrektor Oddziału Karpackiego Istytutu Geologicznego w Krakowie niż optymistycznym wizjom krynickich samorządowców i szefów Koleii Gondolowej Jaworzyna Krynicka.
Naukowiec ten przestrzegał, że choć bardzo blisko, Krynicy Zdroju, na Słowacji są wody geotermalne, to wcale nie musi ich być po naszej stronie Popradu. Struktura geologiczna jest odmienna w tych miejscach.
Odwierty geotermalne miały uczynić rejon Czarnego Potoku w Krynicy niemal rajskim ogrodem. Na stokach Jaworzyny kolej gondolowa, śnieg i narciarskie szaleństwa. U stóp góry wielkie kąpielisko z basenami napełnionymi gorącą wodą z głębi ziemi.
Kolejni burmistrzowie kurortu marzyli, że takie połączenie atrakcji wprowadzi Krynicę na szczyt popluranośc. Turyści mieli przybywać tłumnie i zostawiać pieniądze. W pogoni za wielką atrakcją wpompowano wielkie pieniądze w dziurę mającą 2850 m głębokości. Fakt. Połowę dał Fundusz Ochrony Środowiska określając cel jako badania naukowe.
Dziś nikt nie wie czy brnąć w te wydatki dalej z nadzieją, że głębiej ukrop jednak się znajdzie. A może wierceń zaprzestać? - Mamy 4-letnią koncesję na wiercenia do głębokości 3025 m - mówi Jan Łuszczewski, prezes Kolei Gondolowej Jaworzyna Krynicka. Mamy też czas do jesieni, by podjąć ostateczną decyzję. Wcześniej wiercić nie wolno.
Codziennie rano najświeższe informacje z Nowego Sącza prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Kraków: nocowali w hotelach, ale nie płacili
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?