Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lodowe rzeźby na krynickim deptaku

Izabela Frączek
fot. jerzy kowalski
Kilka ton lodu wydobytego z parkowego stawu i przewiezionego na krynicki deptak zamienia się w ostatnich dniach w dzieła sztuki pod piłą motorową artysty Andrzeja Piszczka.

Najpierw powstała lodowa zjeżdżalnia, z której chętnie korzystają najmłodsi, potem sylwetka narciarki. We wtorek z okazji walentynek pojawiło się jeszcze wielkie na dwa i pół metra, czerwone serce. Na mniejszych lodowych serduszkach mogli się podpisać zakochani.

- U stóp rzeźby leży też jedno pęknięte serce. Takie kuracyjne, po turnusie w Krynicy - żartuje z uśmiechem rzeźbiarz. W najbliższych dniach ukończy ostatnie dzieło z lodu - dwa niedźwiedzie. Twórca przewiduje, że rzeźby wytrzymają dwa tygodnie przy temperaturze plus 5-10 stopni Celsjusza.

od 18 latnarkotyki
Wideo

Jaki alkohol wybierają Polacy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krynica.naszemiasto.pl Nasze Miasto