Odszedł pedagog – artysta fotograficznego surrealizmu

Znakomity artysta fotografik Jerzy Żak przez lata przyzwyczajał miłośników tej dziedziny twórczości do obrazów surrealistycznych, będących graficznym, zwykle czarno - białym, odzwierciedleniem scenariuszy, nad którymi pracował koncepcyjnie nierzadko przez wiele miesięcy. Później zdecydował się prezentować na zdjęciach świat całkiem realny. No może nie całkiem taki, jaki spostrzegamy podczas spacerów po miastach i lasach. Zdjęciami na wystawach, ale również publikowanymi w wielu albumach, udowadniał, że jego wrażliwość na efekty wizualne jest iście wyjątkowa.

Jerzy Żak praktycznie każdym zdjęciem swojego autorstwa, które zdecydował się pokazać publicznie, udowadniał, że zasłużenie ma miejsce w ścisłej elicie członków Związku Polskich Artystów Fotografików. A był w tym gronie twórczym niemal pół wieku.

Wzystko co pojawiało się przed obiektywem aparatu będącego w rękach utalentowanego kryniczanina, gdyż Jerzy Żak w 1973 r. wybrał ten kurort jako swoje miejsce na ziemi, było rejestrowane w chwili wyjątkowej. Kolor i konfiguracja chmur. Małe przechulenie listka na drzewie. Cień witraża rzucany na ikonostas starej cerkwi. Układ skrzydeł ptaka polującego na rybę w potoku. Każda z tych chwil mogła zostać dostrzeżona przez każdego, ale właśnie Jerzy Żak wyczuł, że w tym niepowtarzalnym mencie trzeba nacisnąć spust migawki. Że koniecznie trzeba zamknąć w kadrze nie tylko to coś ulotnego, ale też kontekst chwili.

W Krynicy Jerzy Żak nie tylko żył i tworzył. Również wychowywał i kształcił kolejne pokolenia młodzieży z uzdrowiska i jego okolic. Przez wiele lat był dyrektorem Liceum Ogólnokształcącego w tym mieście. Kiedy przeszedł na emeryturę zburzono gmach w którym ta placówka się mieściła. Przeprowadził się wówczas do wioski sąsiadującej z Krynicą i mającej najpiękniejszą cerkiew drewnianą ze wszystkich w Polsce. W Powroźniku spędził swe ostatnie lata.

Właśnie w swoim Powroźniku odprowadzony zostanie w ostatnią drogę. Uroczystości pogrzebowe odbędą się w niedzielę. Zaczną się o godz. 13 nabożeństwem za spokój duszy artysty fotografika odprawianym w kościele parafialnym. Stamtąd kondukt wyruszy na cmentarz.