Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sandecja Nowy Sącz zagra na stadionie GKS Katowice

Łukasz Madej
Piłkarze Sandecji będą dziś mieli powody do zadowolenia?
Piłkarze Sandecji będą dziś mieli powody do zadowolenia? Fot. Jerzy Cebula
I liga piłkarska. Dziś o godz. 18, na początek ósmej kolejki gier zaplecza ekstraklasy, Sandecja Nowy Sącz zagra na stadionie GKS Katowice.

Wczoraj rano „biało-czarni” mieli analizę gry przeciwnika. – _Znamy możliwości tej drużyny _– zapewnia trener małopolskiej ekipy Robert Kasperczyk.

W minionej serii Sandecja przegrała u siebie z Wisłą 1:3, a GKS wygrał w Bełchatowie 2:1. Oba zespoły mają po dziewięć punktów i patrząc na personalia, z całą pewnością można powiedzieć, że oba stać na więcej.

– _Przed sezonem GKS był nawet wymieniamy jako kandydat do awansu. Na tę chwilę nie spełnia oczekiwań, ale patrzymy przede wszystkim na siebie. Jeśli będziemy grać na odpowiednim poziomie, bez głupich błędów, to mamy szansę wygrać z każdym – _twierdzi pomocnik Sandecji Maciej Małkowski.

Kasperczyk: – Spokojnie, to początek sezonu. Przecież tak naprawdę przegraliśmy dopiero dwa razy. Jakoś specjalnie z __tego powodu nie płaczemy, chociaż oczywiście wnioski trzeba wyciągnąć.

Tydzień temu obrona Sandecji zagrała w eksperymentalnym zestawieniu. W Katowicach tego kłopotu nie będzie, bo do dyspozycji sztabu szkoleniowego są już Dawid Szufryn (pauzował za kartki) oraz Przemysław Szarek (mecze młodzieżowej kadry).

Zabraknie tylko bramkarza Łukasza Radlińskiego, który ze względu na kontuzję do zajęć wróci dopiero po tym weekendzie.

Treningi przed Wisłą były trochę taką improwizacją. Niestety, w drugiej połowie to nie wyszło. No, ale wiemy, z kim przegraliśmy, jaki Wisła ma budżet i o co będzie grała. Na razie chodzimy mocno po ziemi, w każdym meczu szukamy punktów. Tak też będzie w Katowicach – wyjaśnia szkoleniowiec.

Ważne, żeby dziś Sandecja dobrze zagrała dwie, a nie tylko jedną połowę.

– _Jeżeli zespół pokaże taką dyspozycję jak niedawno w Bydgoszczy, to jestem spokojnyo wynik _– ucina trener.

Co ciekawe, w Katowicach aż roi się od zawodników, którzy kiedyś grali właśnie dla Sandecji. W kadrze „Gieksy” są Maciej Bębenek, Wojciech Trochim, Filip Burkhardt i Adrian Frańczak.

Z kolei barw klubu z Nowego Sącza broni urodzony w Katowicach były zawodnik GKS Bartosz Sobotka, a w przeszłości na półrocznym wypożyczeniu z Cracovii do klubu z ulicy Bukowej był Bartłomiej Dudzic.

Kibiców z całą pewnością najmocniej interesować będzie ewentualna rywalizacja byłego kapitana Sandecji Bębenka z Małkowskim. Ten drugi nad Kamienicę trafił niejako w miejsce pierwszego, bo przecież obaj to skrzydłowi.

Co prawda Małkowski biega po lewej stronie, ale znakiem firmowym Bębenka jest to, że walczy na obu bokach pomocy. – Gdzieś tam kilka razy na pewno się „zazębią”. Dla nich dwóch znalazłoby się miejsce w mojej drużynie – uśmiecha się Kasperczyk.

Jest szansa, że mimo urazu w Katowicach zagra wspomniany Dudzic. –_W środę był już na treningu, ale widać, że się asekurował. Decyzję dopiero podejmiemy _– informuje.

Z kolei na pewno nie zagrają od dawna kontuzjowani Kamil Hempel oraz Armand Ella Ken.

Transmisja z Katowic w Polsacie Sport.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krynica.naszemiasto.pl Nasze Miasto