Krynica Zdrój: rośnie kolejka po pozwolenia na budowę

- Dopiero niedawno nastąpiło trzecie wyłożenie projektu planu do konsultacji - oburza się kryniczanin, zamierzający dokonać poważnych przeróbek w swoim domu. - Zanim przejdzie wszystkie procedury upłynie wiele miesięcy. To strata czasu.

Tomasz Kiklica, dyrektor Wydziału Infrastruktury, Architektury i Nieruchomości Urzędu Miejskiego w Krynicy-Zdroju wyjaśnia, że plan zagospodarowania przestrzennego składa się z ośmiu tzw. obszarów planistycznych. Dwa obejmujące Starą Drogę i ul. Pułaskiego zostały uchwalone, trzeci będzie dyskutowany na sesji rady miasta 27 czerwca. Dotyczy m.in. Góry Parkowej, deptaku, części ulic Piłsudskiego i Pułaskiego oraz Zdrojowej i Andersa.

Dyrektor Tomasz Kiklica podkreśla, że zgodnie z przepisami do czasu uchwalenia planu nie można wydawać zezwoleń na budowę. Nadmienia jednak, że kolejne etapy ośmioobszarowego dokumentu będą systematycznie wystawiane i do jesieni tego roku cały plan powinien być gotowy. - Drobne przeróbki, które nie powodują zmiany przeznaczenia budynku, na przykład z mieszkalnego na hotel, mogą być prowadzone pod warunkiem, że zostaną zgłoszone - dodaje Kiklica.

Nie dotyczy to jednak obiektów zabytkowych. W ich przypadku niezbędne jest uzyskanie dodatkowych pozwoleń, w tym opinii konserwatora.
Na razie w kolejce po pozwolenia na budowę w Krynicy-Zdroju czeka około dwadzieścia wniosków. Wśród oczekujących nie ma poważnych inwestorów. Zdecydowana większość dotyczy budowy domów mieszkalnych. Kilka obejmuje przekształcenie budynków na pensjonaty, aby mogły przyjmować sezonowo turystów.