Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Krynica-Zdrój. Smog w uzdrowisku

Katarzyna Gajdosz
Kuracjuszki Ewa Sawicka (z prawej) i Renata Łajewska od tygodnia przebywają w Krynicy-Zdroju. Na jakość powietrza nie narzekają. - Wręcz przeciwnie. Głowa przestała mnie tu boleć - mówi pani Ewa
Kuracjuszki Ewa Sawicka (z prawej) i Renata Łajewska od tygodnia przebywają w Krynicy-Zdroju. Na jakość powietrza nie narzekają. - Wręcz przeciwnie. Głowa przestała mnie tu boleć - mówi pani Ewa Arch. Ewy Sawickiej
Kuracjusze siedem dni oddychali powietrzem ze szkodliwym stężeniem zanieczyszczeń. Klimat w uzdrowisku psują mieszkańcy, którzy ogrzewają swe domy węglem, a nawet śmieciami

Kiedy Alicja Wiącek wyjeżdżała na leczenie do sanatorium w Krynicy-Zdroju, znajomi pytali ją, czy to dobry wybór.

- Usłyszałam, że tu czystego powietrza nie uświadczę - opowiada kuracjuszka z Dąbrowy Górniczej. W uzdrowisku przebywa tydzień i na razie na jakość powietrza nie narzeka. - Podobno przed moim przyjazdem wisiała tu czapa smogu. To nie jest dobra reklama dla uzdrowiska, które powinno szczycić się krystalicznie czystym powietrzem - uważa.

Dokładają do pieca

Przez ostatnie dwa tygodnie Radio Kraków wraz z Polskim Alarmem Smogowym prowadziły pod Górą Parkową pomiary stężenia pyłu PM10. Wyniki są alarmujące. Przez siedem dni normy były przekroczone.

- Najgorzej było 7 listopada, kiedy to stężenie dobowe pyłu PM10 osiągnęło 114 mikrogramów na metr sześcienny. To ponad 200 procent normy - informuje Anna Dworakowska z Polskiego Alarmu Smogowego. Norma dla stężenia dziennego wynosi 50 ug/m3. Dworakowska dodaje, że wyraźnie dało się odczuć wzrost stężenia szkodliwego dla zdrowia pyłu w godzinach wieczornych.

- Mieszkańcy Krynicy po powrocie do domu odpalają kotły. To, czym palą w piecach, jest główną przyczyną zanieczyszczenia powietrza - zauważa Dworakowska.

Na wynik pomiarów nie bez wpływu pozostają również warunki pogodowe. W drugim tygodniu akcji powietrze w uzdrowisku było już czyste. Wiał silny wiatr i padał deszcz, a to sprzyja rozwiewaniu pyłu. Najniższe dobowe stężenie odnotowano w Dzień Niepodległości - 11 mikrogramów.

- Nie mogę narzekać na powietrze. Na pewno jest lepsze niż pod Warszawą, gdzie mieszkam. Nawet głowa przestała mnie tu boleć - przekonuje Ewa Sawicka, która od tygodnia wypoczywa w uzdrowisku.

Nie widzą problemu?

Tomasz Wołowiec, wiceburmistrz Krynicy, uważa dwutygodniowe badania za niemiarodajne. - Takie pomiary powinny trwać rok. Wtedy można wyciągać wnioski - podkreśla. Wyklucza, aby z powodu skażenia powietrza przez tydzień gmina zrezygnowała z poboru opłaty klimatycznej od przyjezdnych.

Całoroczny monitoring powietrza w uzdrowisku jest obecnie niemożliwy. Najbliższa stała stacja pomiarowa znajduje się w Nowym Sączu. Wyniki dają obraz poziomu zanieczyszczenia dla całej strefy, w której jest też krynickie uzdrowisko.

Pomiar z pyłomierza ustawionego przed budynkiem Urzędu Miejskiego w Krynicy był zbliżony do tego, który wskazała stacja w Nowym Sączu. Jak informuje Ewa Gondek, kierownik sądeckiej delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, od 26 października do 8 listopada odnotowano przekroczenie norm dziennego stężenia pyłu PM10. Nie było ono jednak większe niż tzw. poziom informowania, który wynosi 200 ug/m3.

- To zanieczyszczenie powodują mieszkańcy, którzy palą w piecach węgiel niskiej jakości - przekonuje Tomasz Demkowicz, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego w Krynicy-Zdroju. - Najlepiej byłoby wyeliminować wszystkie takie piece, ale nie każdego na to stać. U nas sezon grzewczy trwa osiem miesięcy.

Zdaniem Demkowicza gmina wiele już zrobiła, by poprawić jakość powietrza. Wylicza, że w 80 procentach budynki w Krynicy zostały zgazyfikowane. Przygotowano też program ograniczenia niskiej emisji, który przewiduje m.in. dofinansowanie wymiany pieców węglowych na gazowe dla właścicieli domów jednorodzinnych.

FAKTY
Wyniki 14-dniowych pomiarów PAS w Krynicy

2 listopada - średniodobowe stężenie pyłu zawieszonego wyniosło 98 mikrogramów na metr sześcienny

3 listopada - średniodobowe stężenie 112.

4 listopada - średniodobowe stężenie 90, najmniejsze godzinne 48 odnotowano w południe, najwyższe wieczorem 140

5 listopada - średniodobowe stężenie 100

6 listopada - średniodobowe stężenie 103

7 listopada - średniodobowe stężenie 114

8 listopada - średniodobowe stężenie 48

9 listopada - średniodobowe stężenie 54

10 listopada - średniodobowe stężenie 20

11 listopada - średniodobowe stężenie 11

12 listopada - średniodobowe stężenie 15

13 listopada - średniodobowe stężenie 38

14 listopada - średniodobowe stężenie 15
Podatek klimatyczny

Za każdą dobę spędzoną w uzdrowisku wczasowicze muszą odprowadzić taksę klimatyczną. W Krynicy wynosi ona 3,5 zł. Od początku roku do października z tego tytułu do budżetu wpłynęło ponad 3,2 mln zł.

Oprac. (GAJA)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na krynica.naszemiasto.pl Nasze Miasto