Starania spółki zawiązanej przez spadkobierców o zwrot upaństwowionego po wojnie majątku trwają od dziesięciu lat. Podczas tej dekady dom zdrojowy i pijalnia zamieniały się stopniowo w ruinę.
Spółce skarbu państwa, która dostała we władanie obiekty w kurorcie, nie opłacało się remontować budynków ze sporną sytuacją własnościową.
Zarząd i udziałowcy prywatnej spółki Żegiestów Zdrój stojący po drugiej stronie barykady wielokrotnie pisali apele o ratowanie uzdrowiska przed kompletną katastrofą. Bez odzewu.
- Mam mieszane uczucia, bo to już jest dwunasty termin wykonania decyzji ministra zdrowia Marka Balickiego z marca 2005 roku - mówi Grzegorz Maciejewski, członek zarządu i skarbnik Fundacji - Rewitalizacji Uzdrowiska Żegiestów Zdrój.
- Pięć lat temu minister Balicki stwierdził nieważność orzeczenia z 1948 roku o przejęciu na własność państwa uzdrowiska Żegiestów. Tym samym potwierdził prawo do oddania go przedwojennym właścicielom w części, która do nich należała.
Sprawa utknęła jednak w biurkach urzędników.
Tłumaczyli się przewlekłym trybem odwoławczym i brakiem kompletnej dokumentacji.
- Zobaczymy, co się wydarzy pojutrze - niedowierza w ostateczny finał sprawy Grzegorz Maciejewski.
Prezesem fundacji jest mieszkający w Warszawie Henryk Sztabowski. Spadkobierców jest kilkunastu - wśród nich Anna Uzarowicz-Chmielewska.
- Patrzyliśmy przez te wszystkie lata, jak umiera i rozpada się piękny gmach z trudem budowany przez naszych ojców i dziadków. Nasz żal jest trudny do wyrażenia - mówi. - W czyim interesie leżało doprowadzenie do ruiny tego uzdrowiska?
Skarb Państwa będzie musiał prawdopodobnie oddać spadkobiercom nie tylko budynek dawnego sanatorium, ale sporo gruntów w Żegiestowie i na Łopacie Polskiej.
Chodzi o kilkadziesiąt działek należących od 60 lat do gminy Muszyna. Przez te lata były one częściowo w obrocie handlowym. Na niektórych prywatne osoby pobudowały domy - w takim przypadku trzeba będzie płacić spadkobiercom odszkodowanie.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?