Festiwal na 110. rocznicę urodzin Jana Kiepury odbywa się w nowej formule. Podkreślał to witający gości burmistrz Krynicy-Zdroju dr Dariusz Reśko. Wystąpienie zaczął od podziękowań dla Kaczyńskiego i poprosił publiczność o gromkie brawa dla byłego gospodarza imprezy. Tak też się stało. Zanim sceną zawładnęli śpiewacy i muzycy, minister z Kancelarii Prezydenta RP Olgierd Dziekoński odczytał list od Anny Komorowskiej, honorowej patronki festiwal w Krynicy.
- Z satysfakcją witamy się w gronie stałych bywalców - mówił notariusz Bartłomiej Celewicz, który od ćwierć wieku nie opuszcza festiwalowych koncertów, choć by dojechać do Krynicy-Zdroju musi pokonać sporo kilometrów. - Ze smutkiem jednak stwierdzam brak wielu osób z Warszawy, które tu widywałem - dodał Celewicz.
Koncert prowadził Stefan Munch, nowy dyrektor artystyczny festiwalu. Na widowni zasiadł m.in. były ambasador Polski przy ONZ Janusz Stańczyk i Aleksander Półchłopek, syn nieżyjącego już pomysłodawcy i organizatora pierwszych festiwali w Krynicy - Stefana Półchłopka. Na scenie królowały gwiazdy w większości dotąd nieobecne na krynickich scenach festiwalowych. Śpiewali Iwona Socha, Magdalena Idzik, Paweł Skałuba i Leszek Skrla. Orkiestrę Symfoniczną Filharmonii Krakowskiej brawurowo prowadził Paweł Przytocki. Zabrakło ulubienicy krynickiej publiczności - śpiewaczki Grażyny Brodzińskiej, która podziękowała za zaproszenie, ale odmówiła przyjazdu.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?