Do Muszyny na wypoczynek przyjechało 50 kolonistów i ich sześciu opiekunów. Kolonię zorganizowało jedno z biur turystycznych z Lublina. Pierwsze dolegliwości pojawiły się u dziesięciorga wypoczywających dzieci 18 sierpnia. Skarżyły się na bóle brzucha. Miały wymioty i biegunkę, a niektóre również stan podgorączkowy. O sytuacji powiadomiony został Sanepid.
21 sierpnia pracownicy sądeckiego Sanepidu zabrali próbki posiłków z feralnego dnia do badań, pobrali też wymazy ze sprzętu i urządzeń kuchennych. Do analizy zostały też wysłane próbki kału pracowników stołówki. Zbadano także materiał pobrany od chorych dzieci. W tym samym dniu do szpitala w Krynicy-Zdroju pojechało jedno z nich.
- Następnego dnia dziecko wyszło w stanie ogólnym dobrym - mówi Jacek Żak, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Krakowie.
W piątek Sanepid dysponował już pierwszymi wynikami badań. Wynika z nich, że dolegliwości u dzieci wywołał norovirus, czyli wirus grypy żołądkowej. Pełne wyniki badań będą znane dzisiaj.
Taki sam wirus dał się we znaki innym kolonistom, którzy wypoczywali od 16 do 22 sierpnia w ośrodku w Muszynie-Złockiem. Z grupy 113 dzieci w wieku od 8 do 13 lat, m.in. z Łodzi, Pabianic, Szczawna-Zdroju zachorowało osiemnaścioro. Czworo trafiło do szpitala. Sanepid ustalił, że powodem zachorowania także była grypa żołądkowa.
WIDEO: Jak się zachować w przypadku kolizji, a jak w czasie wypadku? - rady policjanta
Autor: Joanna Urbaniec, Gazeta Krakowska
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?